Kochani, w dniach 21.11-04.12 byliśmy na prywatnym turnusie w ośrodku Polanika (woj. świętokrzyskie). To był zarówno dla Leona, jak i dla mnie intensywny i trudny czas – intensywny, ponieważ mieliśmy bardzo napięty grafik, trudny – ze względu na odległość od domu.
Podczas turnusu Leon miał średnio sześć zajęć dziennie! Były to:
* ćwiczenia indywidualne z użyciem kombinezonu Dunag; to był pierwszy raz Leosia w tym sprzęcie, ale radził sobie z tym bardzo dobrze, co widać na załączonym obrazku 😉 z całego serca dziękujemy cudownej, uśmiechniętej p. Kindze
* integracja odruchów dynamicznych i posturalnych (podziękowania dla p. Marcela)
* Integracja odruchów ustno twarzowych, która była dużym wyzwaniem dla Leona – dziękujemy p. Karolino
* Masaż klasyczny i łóżko wodne (podziękowania dla p. Justyny)
* Pionizacja czynna (dzięki Piotrek!😉)
* Terapia kraniosacralna – niezwykłe doświadczenie, podziękowania dla p. Leny
* Terapia manualna – świetne, codzienne zajęcia ze wspaniałą p. Madzią, której dziękujemy z całego serca nie tylko za pracę z Leosiem, ale i interesujące rozmowy
* Terapia NDT Bobath i terapia Vojty – serdeczne podziękowania dla niezwykłej p. Renaty 😉
* Terapia zajęciowa – dziękujemy p. Uli za uśmiech i świetne doświadczenia
Piękna okolica i zadbany teren wokół ośrodka stanowią dodatkową atrakcję. Kto wie, może kiedyś tu wrócimy… ale w czwórkę 😉