Tak jak w tytule – tyle spraw, że nie mamy chwili wytchnienia! Dziś Leoś już po raz trzeci był ostrzykiwany toksyną botulinową; to niezbyt przyjemny zabieg, ale był bardzo dzielny ❤️💪🏻
Żeby jak najlepiej wykorzystać botulinę już w niedzielę (21.11) wyjeżdżamy na dwutygodniowy turnus rehabilitacyjny w ośrodku Polanika(po części opłacony ze środków zebranych z 1%!).
Trzymajcie kciuki za Lelka i za Juleczka, który zostanie w domu z tatusiem.