Travel Sit – Super Sit!

Już dawno chciałam Wam przedstawić nowe siedzisko dla Leona, które kupiliśmy z myślą o turnusie i różnych innych wyjazdach.

Podczas pobytu poza domem mieliśmy duży problem z tym w czym karmić Leosia, najczęściej był to wózek, ale w nim nie ma odpowiedniej pozycji (ciagle używamy Bugaboo Donkey) i nie wszędzie nim wjedzie. Dlatego zdecydowaliśmy się kupić przenośne siedzisko firmy LiwCare (Baffin).
TravelSit mieści się w plecaku (jest w zestawie). Za pomocą naprawdę mocnych rzepów można go przyczepić właściwie do każdego krzesła. My dodatkowo kupiliśmy jeszcze leżaczek, żeby Leoś mógł tez siedzieć po prostu na podłodze, trawie czy plaży.
Siedzisko można wyregulować odpowiednio do dziecka, przesunąć pasy, peloty, zagłówek – wszystko za pomocą rzepów. Każdy element można odpiąć, ściągnąć materiał i wyprać. To naprawdę bardzo wygodne!

Leon - Travel Sit